DO - PREZESA SĄDU W ŁODZI, ŁOWICZU, RPD,
MOPS-U i KMP W SKIERNIEWICACH
Kieruje
kolejne pismo jako rodzic jak również pełniący funkcję prezesa
Stowarzyszenia Ochrony Praw Dziecka o natychmiastowe przywrócenie
mojemu dziecku prawa do kontaktu z drugim rodzicem.
Moja córka Leonia G. została przez matkę biologiczną bezprawnie z
pełną premedytacją pozbawiona kontaktów ze mną jak i moją
rodziną gdzie dziecko jest traktowane przez biologiczną matkę jak
przedmiot i wyłączna jej własność co jest ewidentnym
niedopuszczalnym nadużyciem władzy rodzicielskiej. Matkę
biologiczną nie interesuje to że dziecko ma niezbywalne prawo do
kontaktu z drugim rodzicem o czym mówi art. 113 §
1 i 2 KRiO jak też art.
8 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka, nie wiele wzrusza ją również
to że izolując dziecko działa całkowicie wbrew jego dobru. Według
wytycznych Ministerstwa Sprawiedliwości odnośnie określenia czynów
przestępczych kwalifikowanych do założenia niebieskiej karty
zachowanie matki biologicznej wyczerpuje znamiona przestępstwa z
art. 207 kk §
1,
narusza też dobra osobiste dziecka (na podst. uchwały Sądu
Najwyższego z
dnia 22 października 2010 r. syg. III CZP 76/10). Zwracam się do do
Sądu jako instytucji zobowiązanej art. 72 ust.1 Konstytucji RP o
przywrócenie praw mojemu dziecku jak też odpowiednią reakcję na
bezprawne nadużywanie władzy rodzicielskiej przez biologiczną
matkę dziecka na podst. art 109 KRIO i Konwencja o Prawach Dziecka
art. 3. ustęp 1.
„We
wszystkich działaniach dotyczących dzieci, podejmowanych przez
publiczne lub prywatne instytucje opieki społecznej, sądy, władze
administracyjne lub ciała ustawodawcze, sprawą nadrzędną będzie
najlepsze zabezpieczenie interesów dziecka”. Od ponad roku moje
dziecko jest bezprawnie izolowane przede mną jak i moja rodziną.
Moje próby skontaktowania się z dzieckiem kończą się interwencją
policji po moim zgłoszeniu naruszenia prawa przez Anetę G., gdzie w
konsekwencji i tak nie widzę się z córeczką. Od czasu zlecenia
badania w RODK przez Sąd tj od początku marca br mimo permanentnego
zabiegania o kontakt z dzieckiem i licznych przyjazdach do miejsca
zameldowania mojej córeczki z dzieckiem widziałem się jedynie
przypadkowo przez kilkanaście minut gdzie w tym czasie biologiczna
matka zadzwoniła na policje w celu usiłowania nakłonienia
funkcjonariuszy do interwencji, ponieważ nie życzy sobie
jakiegokolwiek kontaktu dziecka ze mną na co nie ma absolutnie
żadnej prawnej podstawy. Aneta G. mimo podjętego działania założenia niebieskiej
karty, wielu pism do RPD, MOPR-u i KMP w Skierniewicach jak też kilkunastu
udokumentowanych interwencji policji, złożonych wniosków o
wykroczenia konsekwentnie i bezkarnie dalej łamie prawa dziecka i
uniemożliwia kontakt z drugim rodzicem. Nie otrzymuję żadnych
istotnych informacji na temat dziecka. Wszelkie moje pytania w formie
wiadomości sms lub maila pozostają bez odpowiedzi. Nie wiem gdzie
mieszka moje dziecko, czy ma właściwą opiekę, jaki jest stan
zdrowia, nie jestem informowany o wizytach lekarskich, nie mogę
dziecka też ochrzcić co jest od początku przedmiotem sporu,
ponieważ matka biologiczna nie życzy sobie mojej jak i też mojej
rodziny obecności przy chrzcie dziecka, ponadto nie jestem
informowany pod czyją opieką jest moje dziecko podczas gdy Aneta G.
takiej opieki nie może sprawować, jakie są warunki mieszkaniowe
dziecka, czy nie jest demoralizowane lub narażane na
niebezpieczeństwo przestępczego zachowania kolejnego jej tzw
partnera. Nieobecność drugiego rodzica spowodowana celową izolacją
dziecka niesie konsekwencje w rozwoju osobowości dziecka powodując
dysfunkcje w zachowaniu i systemie wartości co było wielokrotnie
potwierdzane w badaniach na temat rozwoju dziecka w niepełnej
rodzinie gdzie dochodzi do alienacji (między innymi izolowania
dziecka) Nacechowane w tym przypadku przemocą działanie jednego z
rodziców najczęściej prowadzi do syndromu Gardnera który
przejawia się u dziecka między innymi poczuciem wyobcowania,
negatywną samoocena, problemami z własną tożsamością i
autonomią, w życiu dorosłym - trudnościami z nawiązaniem
bliskich relacji, depresją, stanami lękowymi, nałogami i fobiami.
Z
wyrazami szacunku Rafał Żurawik
Prezes
Stowarzyszenia Ochrony Praw Dziecka