sobota, 16 stycznia 2016

TOTALITARNY SĄD RODZINNY I PROKURATURA
ŁAMIE PRAWA DZIECKA
(Kliknij na obrazek)

https://vimeo.com/152029696

Dziecko w Polsce nie ma absolutnie żadnych praw jeśli jest "przedmiotem" w dyspozycji pseudomatki w odwecie przeciw biologicznemu ojcu. Sąd, policja, prokuratura, MOPR, Rzecznik Praw Dziecka każde razem z pseudomatką tworzą niepisaną koalicję na rzecz chwały symbolu matki polki..

wtorek, 12 stycznia 2016


 
Pismo do Prezesa Sądu Rejonowego w Skierniewicach i Łodzi Śródmieście.
Jako załącznik do - eurod. J. Wojciechowskiego, Kancelarii Prezydenta i Premiera RP,
Prokuratury Generalnej, MSW, Ministerstwa Sprawiedliwości i posła P. Kukiza

Żądam natychmiastowego przywrócenia mojemu dziecku praw i nie traktowania mojej córeczki jak psa bo nie podlega ona ustawie o ochronie zwierząt a wszelkim aktom prawnym właściwym człowiekowi. Wysłałem wiele pism z konkretnym opisem przestępstw popełnianych na moim dziecku przez rodzinę matki biologicznej jak i przede wszystkim samą matkę Anetę G. Konstytucja w art. 72 daje mi prawo żądania od organów władzy publicznej ochrony dziecka przed przemocą i demoralizacją gdzie obu tych przestępstw stale dopuszcza się matka biologiczna zachęcona brakiem jakiegokolwiek reakcji organów ścigania a przede wszystkim sądu co tylko teoretycznie kwalifikowałoby się do zastosowania wobec każdego biernego sędziego odpowiedzialnego za kolejne przestępstwa popełniane na moim dziecku artykułu 18. § 3. kk. Fakt znęcania się nad moim dzieckiem tj art. 207 § 1. kk był wielokrotnie wraz z dowodami przekazywany prokuraturze i policji. Nie przypadkowo za każdym razem było bezpodstawnie postępowanie umarzane, gdzie po moim zażaleniu w każdym przypadku sędziowie z wydziału karnego w Skierniewicach sprawę zamykali bez możliwości odwołania. Nie było to i nie jest zbiegiem okoliczności, ponieważ w tymże sądzie pracuje Ewa G. siostra przyrodnia matki biologicznej która także dopuściła się przestępstwa z art. 231 § 1 i 2 kk co zostało zgłoszone dyrektorowi sądu rejonowego w Skierniewicach na piśmie. Zastanawiający jest też fakt jaki wpływ na decyzje sądu jak i prokuratury mogła mieć matka Anety G. Anna G. która pełni funkcje etatowego pracownika Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Skierniewicach gdzie jak wiadomo taka pozycja wiąże się z szerokimi koneksjami w środowisku urzędniczym jak i prawnym. Przykładem jest popełnione przestępstwo przez Annę G. dn 02.09.14 kiedy to dopuściła się przestępstwa z art. 211 kk tj uprowadzenia mojego dziecka gdzie Aneta G. zleciła owe przestępstwo podżegając tj art. 18. § 1-3 kk i sprawa została szybko wyciszona i w konsekwencji umorzona mimo że KMP w Skierniewicach posiada (lub posiadała) niepodważalny dowód z nagrania mojego zgłoszenia popełnienia przestępstwa – ale to już prokuratury jak i sądu w Skierniewicach zupełnie nie obchodziło. Każde moje pismo do sądu było ignorowane lub otrzymywałem odpowiedź typowego bełkotu który był jedynie kpiną wobec mojego dziecka, a przecież art. 12. 1. ustawy o Przeciwdziałaniu Przemocy w Rodzinie jasno mówi, że „osoby, które w związku z wykonywaniem swoich obowiązków służbowych lub zawodowych powzięły podejrzenie o popełnieniu ściganego z urzędu przestępstwa z użyciem przemocy w rodzinie, niezwłocznie zawiadamiają o tym Policję lub prokuratora” - w takim razie jest pytanie czy na podstawie pism które były przeze mnie wysłane do sądu opisujące przestępstwa m in. znęcania się nad moim dzieckiem jakakolwiek osoba w sądzie zawiadomiła organ ścigania?? a może było tak jak z dyrektor MOPS-u w Skierniewicach Janiną Wawrzyniak która w ramach solidaryzowania się urzędniczego z matką Anety G. nie zrobiła nic do tego na podstawie wyżej wymienionego artykułu ustawy popełniła przestępstwo z art. 231 kk. niedopełnienia obowiązków. Czy to był przypadek, że kuratorem dla mojego dziecka została koleżanka z kancelarii w tym samym budynku pełnomocnika Anety G.?? która notabene nie zrobiła nic w sprawie mojego dziecka mimo że miała taki prawny obowiązek by zadbać o ochronę prawną dziecka bo za to wzięła nie małe pieniądze. Dlaczego moje dziecko do dziś tj prawie półtora roku (!!) jest bezwzględnie z jakimś patologicznym uporem izolowane przede mną i moją rodziną?? Dlaczego łamany jest art. 113 § 2 krio??, dlaczego uniemożliwione mi jest realizowanie mojego prawa i obowiązku względem dziecka wynikającym z art. 95 § 1 i 3, 96 § 1 i 97 § 1 krio?? Dlaczego łamane są prawa dziecka które miała gwarantować Konwencja o Prawach Dziecka tj art. 3, 8 i 9 w treści: art. 3. 1.We wszystkich działaniach dotyczących dzieci, podejmowanych przez publiczne lub prywatne instytucje opieki społecznej, sądy, władze administracyjne lub ciała ustawodawcze, sprawą nadrzędną będzie najlepsze zabezpieczenie interesów dziecka.

2.Państwa-Strony działają na rzecz zapewnienia dziecku w takim stopniu ochrony i opieki, w jakim jest to niezbędne dla jego dobra, biorąc pod uwagę prawa i obowiązki jego rodziców,opiekunów prawnych lub innych osób prawnie za nie odpowiedzialnych i w tym celu będą podejmowały wszelkie właściwe kroki ustawodawcze oraz administracyjne.

Art. 8. 1.Państwa-Strony podejmują działania mające na celu poszanowanie prawa dziecka do zachowania jego tożsamości, a w tym obywatelstwa, nazwiska, stosunków rodzinnych zgodnych z prawem, z wyłączeniem bezprawnych ingerencji.

2.W przypadku gdy dziecko zostało bezprawnie pozbawione części lub wszystkich elementów swojej tożsamości, Państwa-Strony okażą właściwą pomoc i ochronę celem jak najszybszego przywrócenia jego tożsamości.

Art.9. 3.Państwa-Strony będą szanowały prawo dziecka odseparowanego od jednego lub obojga rodziców do utrzymywania regularnych stosunków osobistych i bezpośrednich kontaktów z obojgiem rodziców, z wyjątkiem przypadków, gdy jest to sprzeczne z najlepiej pojętym interesem dziecka.

A przecież Polska jest zobowiązana art. 9 Konstytucji RP do przestrzegania podpisanych wcześniej Konwencji.. Dlaczego mimo że Konstytucja w art. 31. 2. mówi o tym, że każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych to wobec praw mojego dziecka żaden sędzia i prokurator takiego szacunku nie miał i nie ma?? Dlaczego ja i moi rodzice możemy oglądać dziecko jedynie na zdjęciach kiedy miała półtora roczku?? 04.02 moja córeczka skończy trzy latka i kolejny raz będę mógł życzenia zamieścić jedynie na blogu których zapewne i tak nigdy nie przeczyta tylko dlatego, że w Polsce ważniejsze są układy i powiązania niż jakieś tam dobro dziecka.