wtorek, 4 października 2016




System Alimentacyjny

Wielokrotnie pytałem na panelu publ. matek żyjących głównie z alimentów ile kosztuje utrzymanie dziecka powiedzmy w wieku 5 lat i nie doczekałem się rzeczowej odpowiedzi. Należę do organizacji działającej w kierunku przestrzegania praw dziecka przez rodziców i każdą inna osobę oraz instytucje. Akurat nie mam problemów z liczeniem wiec chętnie podejmę się po raz kolejny dyskusji na ten temat.. Dziecko ma oprócz potrzeby wspólnego wychowywania przez oboje rodziców i równego kontaktu jak tez budowania więzi potrzebę „gdzieś” mieszkania, odżywiania które pozwala fizycznie i psychicznie rozwijać się dziecku jak również założenia „czegoś” na siebie.. Zacznę w kolejności - dziecko po rozstaniu powinno mieszkać naprzemiennie raz u jednego rodzica powiedzmy 2 tyg. a w kolejne 2 tyg. u drugiego to tzw opieka naprzemienna która rozwiązuje wszelkie problemy jakie są dziś przy walczeniu dzieckiem przez pseudomatki w sadach motywujące się chęcią zysku finansowego lub\i chęcią zemsty kosztem dziecka.. Taki system jest np w Szwecji od dziesięcioleci i świetnie się sprawdza.. poza tym umożliwia to realizacje art. 96. § 2 krio mówiącego o tym, że rodzic ma uczestniczyć w wychowywaniu dziecka nawet jeśli nie ma pełnej zdolności do czynności prawnych.. Wychowywanie dziecka nie ma nic wspólnego z kilkoma godzinami w miesiącu które są zwykle orzekane przez tzw sędziów ojcom będącym odizolowanym od własnych dzieci..co jest nie zgodne z art. jak wyżej i m.in. Konwencją o Prawach Dziecka tj art. 8 § 1, 9 § 1 i 3.. a sędziowie którzy dopuszczają się łamania w ten sposób praw dziecka popełniają przestępstwo nie dopełnienia obowiązków z kk.
Odżywianie - nie ma czegoś takiego jak rożne odżywiania oprócz ludzi chorych np na skrajnie obniżoną odporność lub jej brak jak w przypadku nowotworu, ludzi po zabiegach operacyjnych i dzieci do ok 2 roku życia.. reszta ludzi odżywia się jednakowo tj normalnie.. Normalne pożywienie jest tańsze niż to które normalnym nie jest czyli chemiczne i przetworzone.. Kupując półprodukty tj warzywa, kasze, mięso (ryba to też mięso), jajka i w niewielkiej ilości owoce zachowując proporcje - mało węglowodanów ok 10%, więcej tłuszczu (nie roślinnego) i białka zapewniamy dziecku prawidłowy rozwój a kosztuje to nie wiele bo to właśnie śmieci przetworzone najbardziej drenują kasę.. tj wszystko na bazie białego cukru, fruktozy, olejach roślinnych czyli niemal wszystko co przetworzone, produkty z maki każdego rodzaju, soczki, nabiał każdego rodzaju i inne toksyczne rzeczy.. Kwota poniżej 300 zł mies.. Dalej garderoba - czy jest uzasadnienie by kupować co tydzień nową rzecz dla dziecka?? Są sklepy gdzie za niewielkie pieniądze można kupić świetne rzeczy bez śladu używania, przypominam, ze małe dziecko momentalnie wyrasta z rzeczy której nie zdąży zniszczyć.. buty nowe kosztują od 30 zł. Absurdem jest kupowanie np. skórzanych za półtorej stówy jeśli będą za małe po kilku miesiącach.. Koszt ok 150 zł mies. Zabawki zwykle dziecko otrzymuje w prezencie jak też od obojga rodziców a jak wiadomo czym więcej ma dziecko zabawek tym mniej jest zainteresowane zabawą nimi ponieważ nie potrafi się skupić na konkretnej bo taki przesyt rozprasza uwagę.. Teraz kluczowy koszt mieszkania - tu jest prosta kalkulacja jeżeli rodzic izoluje dziecko tj popełnia przestępstwo z art. 207 kk znęcania się psychicznego to oczywiste jest, że na opiekę naprzemienna nigdy się nie zgodzi a jeśli ma gdzie mieszkać (nawet skorumpowana, bezkarna sfora sędzin w sadach rodzinnych nie jest w stanie dąć matce dziecko jak mieszka np na przestanku autobusowym - chociaż w Polsce wszystko jest możliwe) wiec jeśli gdzieś mieszka to znaczy, ze to ten rodzic zaspokaja swoja potrzebę „gdzieś” mieszkania a dziecko jest przy okazji wiec nie kumuluje kosztów związanych z czynszem a jedynie ze zużyciem niewielkiej ilości wody, trochę prądu a z reszty korzysta mamusia tj gaz, internet etc.. kwota poniżej 50 zł. mies. - Daje nam to dokładnie tyle na ile wyszacował koszt nasz tzw rząd na utrzymanie dziecka tj Fundusz Alimentacyjny czyli max 500 zł.
Celowo nie wymieniłem kosztów wyłudzania pieniędzy za medykamenty z apteki.. Zajmuje się medycyna zawodowo i nie ma wg mojej wiedzy ani jednego specyfiku w aptece cynicznie i przewrotnie nazywanego lekiem który cokolwiek leczy.. wiec jest to nieuzasadnione eksperymentowanie na dziecku bez żadnego uzasadnienia medycznego łącznie z okaleczaniem dzieci szczepieniami które też tzw pseudomatki próbują doliczyć do kosztów związanych z dzieckiem..
Nawiązując do zasadzanej kwoty alimentów na dziecko tu gdzie mieszkam w Niemczech obowiązuje tzw taryfikator tj kwota zależy od wysokości zarobków i ogólnie wychodzi trochę ponad 10 % pensji netto w Polsce natomiast przy kwocie średniej rzeczywistej pensji ok 1500zl netto średnia kwota zasadzonych alimentów to ok 40 % pensji netto.. więc jak to jest, ze u nas jest 4 razy droższe utrzymanie dziecka?? i jeszcze jedna kwestia – pozwolę sobie przytoczyć jeden z zapisów konstytucji art. 32. Zasada równości obywatela wobec praw.
1. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.
2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.
Tak więc jeśli jedno dziecko otrzymuje powiedzmy 300 zł. tytułem alimentów a drugie w tym samym wieku np. 1000 zł. To jest to dyskryminacja co jest złamaniem prawa konstytucyjnego.. w tym pierwszym przypadku powinno mieć zastosowanie wobec tzw matki art. 286 par. 1 kodeksu karnego tj kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. natomiast sędzia odpowiada za współsprawstwo (współdziałanie) w popełnieniu przestępstwa reguluje art. 18 § 1 kodeksu karnego. Wymienione tam jako jedno z tzw. sprawczych postaci popełnienia przestępstwa, wyróżnia współsprawstwo jako formę popełnienia czynu zabronionego wspólnie i w porozumieniu z inną osobą. Drugi artykuł to 231 kk czyli nadużycie funkcji i niedopełnienie obowiązków tylko ze sami nie chcą siebie sadzić..



Prokuratura Skierniewice

Są takie kraje w których skutecznie zamyka się za krzywdzenie dziecka które nie potrafi się bronic co patologiczna pseudomatka chętnie wykorzystuje.. Przyjdzie i w Polsce czas na tego typu rozliczanie przestępstw (np. izolowanie dziecka przed drugim rodzicem) bo prawo się co prawda powoli ale zmienia i sędziowie tez będą podlegali prawu jak każdy łącznie z prokuratorami którzy wraz z sędziami np sądòw rodzinnych tworzą często zorganizowane grupy przestępcze razem z patologicznymi alimenciarami które za parę zloty na tipsy i chęć odwetu wykorzystują własne dzieci pozbawiając je normalnego dzieciństwa.. Nikt wam tego nie zapomni.. nie ma przedawnienia za takie patologie.. Przykładem jest prokuratura w Skierniewicach gdzie czekam aż w końcu ktoś z ministerstwa zainteresuje się praca tych osób które próbując wykorzystać swoje stanowisko nie dopełniają obowiązków.. zresztą jak ktoś jest w temacie to wie jakie są powiązania w Skierniewicach..  jak można mieć sędziów w kieszeni gdy ma się np krewnego w sadzie.. jak łatwo jest wszystko gładko załatwić w prokuraturze kiedy prokurator jest znajomym lub znajomą.. etc

sobota, 2 lipca 2016




Sąd Rodzinnych powiązań

Aneta G. zwana dalej biologiczną matką mojego dziecka przy współudziale sądu, prokuratury w Skierniewicach oraz swej rodziny całkowicie pozbawiła moje dziecko kontaktu z ojcem ponieważ bardzo chciała zostać jedyną słuszną właścicielką dziecka.. Od ponad roku nie mam żadnej informacji jak też moja rodzina co się dzieje z dzieckiem, gdzie np mieszka, jak się rozwija, kto sprawuje opiekę etc.. Mam jedynie zdjęcie z przed 2 lat.. To efekt znajomości i układów w Skierniewicach rodziny Anety G. np w Sądzie Rejonowym gdzie pracuje jej siostra przyrodnia [ link - https://youtu.be/DFzEKwPPeVw ] i powiązań jej matki Anny G. urzędnika Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Skierniewicach.. Prokuratura w Skierniewicach ostatnio po umorzeniu wszystkich moich wniosków o ściganie Anety G. i jej matki za przestępstwa wobec mojego dziecka łącznie z uprowadzeniem dalej być może chroni interesy rodziny G. a ja nie mam możliwości przeniesienia rozpatrywania wniosków do innej prokuratury.. Sytuacja spowodowała, że wyjechałem z kraju a właściwie od tego chorego systemu który niszczy rodziny i nie ma żadnego szacunku dla praw dziecka.. To jest kraj który w podobny sposób stale pozbywa się swoich obywateli.. Zamierzam w niedalekiej przyszłości być może zmienić obywatelstwo i wybrać taki kraj który dziecko będzie traktował jak człowieka i szanował więzi rodzinne ponieważ rodzina to fundament normalnego społeczeństwa..

Ostatni film - https://youtu.be/qaXtTguQH6s

czwartek, 12 maja 2016

 
 
WNIOSEK



o wszczęcie i przeprowadzenie dochodzenia


W imieniu własnym uprzejmie wnoszę o:
wszczęcie postępowania wyjaśniającego na okoliczność możliwości popełnienia przestępstwa 
z art. 207 kk § 1. na szkodę małoletniej córki Leonii G. przez jej matkę biologiczną Anetę G.


UZASADNIENIE

Matka biologiczna dziecka Aneta G. od dn. 02.09.2014 izolując dziecko jak też zlecając uprowadzenie dn. 02.09.2014 dopuściła się co najmniej dwóch przestępstw na szkodę dziecka. Od roku nie mam żadnego kontaktu ani informacji o dziecku to samo dotyczy dziadków ojczystych którzy są kontaktu bezprawnie pozbawieni od co najmniej półtora roku. Łamane jest prawo dziecka jak i moje jako rodzica tj. art. 113 § 2, 95 § 1 i 3, 96 § 2 KRIO i art. 30 Konstytucji RP tj. „Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych”. Cyt. ze strony RPD odnośnie art. 30 Kons.RP „Z godności wywodzą się dwie zasady: wolność i równość, które są podstawą wszystkich praw człowieka. Wolność oznacza to, że człowiek nie jest własnością kogokolwiek(..)”. W postanowieniu z dnia 1 października 1998 r. Sąd Najwyższy stwierdził, że za nadużycie władzy rodzicielskiej i rażące zaniedbywanie wynikających z niej obowiązków w rozumieniu art. 111 § 1 KRIO może być uznane celowe izolowanie dziecka i jego psychiczne sobie podporządkowywanie (I CKN 834/98, OSNC 1999/4/72). Postanowienie z dnia 5 maja 2000r. ( II CKN 761/00, LEX nr 51982) Sądu Najwyższego - "..Rodzice mają względem dziecka także prawa i obowiązki nie objęte władzą rodzicielską, nie stanowiące jej elementu, jak np. prawo do osobistej styczności z dzieckiem." Od wielu miesięcy wysyłałem wiadomości z prośbą o jakikolwiek kontakt w dowolnym dniu z dzieckiem jak też o wiadomości na temat dziecka. Nie otrzymałem żadnej odpowiedzi. W przeszłości było wiele wniosków o ściganie na podst. art. 207 kk, kodeksu wykroczeń i interwencji różnych Instytucji Państwowych (w tym kilkanaście interwencji Policji) pomimo takiego obowiązku z art. 72 i art. 9 (dot. ratyfikacji) Konstytucji RP, ratyfikowanej Konwencji o Prawach Dziecka tj art. 3 ustęp 1 i 2, art. 8 ustęp 1 i 2, art. 9 ustęp 3. NIE PRZYNIOSŁO TO ŻADNEGO SKUTKU PRZYWRÓCENIA PRAW MOJEMU DZIECKU I UKARANIA WINNEGO POZBAWIENIA OWYCH PRAW.
Do wniosku dołączam informację ze strony Ministerstwa Sprawiedliwości gdzie zamieszczona jest informacja o tym, że izolowanie dziecka przed osobami najbliższymi jest formą znęcania się psychicznego a więc przestępstwem.

Wobec powyższego - wnoszę jak na wstępie.


http://s6.postimg.org/7jkolscyp/zrzut_z_MS.jpg

piątek, 15 kwietnia 2016


Do Prezes Sądu Rejonowego dla Łodzi Śródmieście

Żądam natychmiastowego zaprzestania łamania praw mojego dziecka Leonii G. i nie nadużywania swojej władzy jako organ państwowy gdzie mimo waszej całkowitej bezkarności w Państwie z prawem postsowieckim i niezdekomunizowanymi władzami sądowniczymi nie macie prawa łamać umów międzynarodowych takich jak choćby podpisane Konwencje. Konwencja o Prawach Dziecka w art. 3. 1. mówi „We wszystkich działaniach dotyczących dzieci, podejmowanych przez publiczne lub prywatne instytucje opieki społecznej, sądy, władze administracyjne lub ciała ustawodawcze, sprawą nadrzędną będzie NAJLEPSZE ZABEZPIECZENIE INTERESÓW DZIECKA.” Dlaczego sąd rejonowy Łódź Śródmieście a mówiąc precyzyjnie Prezes SSR po wysłaniu DWUKROTNIE PISM gdzie w sposób zwięzły z przedstawieniem pełnego obrazu sytuacji opisałem w jaki sposób matka dziecka Aneta G. znęca się nad moją córeczką szanowny urzędnik sądowy do którego kierowane były pisma na podstawie art. 12. 1. ustawy o Przeciwdziałaniu Przemocy w Rodzinie PEŁNIĄC FUNKCJĘ URZĘDOWĄ NIE ZAWIADOMIŁ POLICJI LUB PROKURATURY O MOŻLIWOŚCI POPEŁNIENIA PRZESTĘPSTWA Z ART. 207 § 1. KK. Wymieniony art. 12. 1. ustawy o Przeciwdziałaniu Przemocy w Rodzinie mówi, że „osoby, które w związku z wykonywaniem swoich obowiązków służbowych lub zawodowych powzięły podejrzenie o popełnieniu ściganego z urzędu przestępstwa z użyciem przemocy w rodzinie, niezwłocznie zawiadamiają o tym Policję lub prokuratora” Zachodzi tu podstawa do wykorzystania art. 231 kk. niedopełnienia obowiązków co jest czynem przestępczym. Dlaczego po wyłączeniu sędziów w sądzie Rejonowym Skierniewice za rodzinne powiązania i układy matki dziecka Anety G. do sądu antyrodzinnego sprawa ograniczenia władzy rodzicielskiej trafiła do najbardziej stronniczej i bezkarnej w swej niekompetencji sędzi Katarzyny Wołoszyn-Sokołowskiej która jak na zamówienie spełniła wszelkie życzenia strony procesowej tj Anety G. i jej pełnomocnika posługując się KŁAMSTWAMI, MANIPULACJAMI I JAWNĄ STRONNICZOŚCIĄ np. w uzasadnieniu postanowienia o ustalenie kontaktów gdzie wcześniej BEZPRAWNIE bez żadnego uzasadnienia ograniczyła moją władzę rodzicielską BEZ MOJEJ OBECNOŚCI I WIEDZY i przekazała NIEOGRANICZONĄ WŁADZĘ matce która wobec dziecka POPEŁNIŁA SZEREG PRZESTĘPSTW!! Art. 45.1 Konstytucji „Każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd.” było to jawne i oczywiste łamanie moich jak i mojego dziecka PRAW KONSTYTUCYJNYCH przez sędzię Katarzynę Wołoszyn-Sokołowską!! w związku z tym podejrzenie popełnienia przestępstwa z art. 231 kk. Żaden sąd ani tym bardziej sędzia NIE STOI PONAD PRAWEM KONSTYTUCYJNYM, dlatego też przytoczę jeszcze jeden art. 32. 1. KonstytucjiWszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.” i 2 „Nikt nie może być DYSKRYMINOWANY w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.” więc tylko dlatego, że matka dziecka ma powiązania rodzinne z sądem otrzymuje taki wyrok jaki sobie życzy?? Gdzie tu jest równość?? gdzie jednakowe prawo wobec każdego?? gdzie niezawisłość sędziowska?? To że matka dziecka Aneta G. zleciła uprowadzenie dziecka przez jej matkę Annę G. urzędnika państwowego, gdzie od prawie DWÓCH LAT DZIECKO JEST PO UPROWADZENIU IZOLOWANE PRZEDE MNĄ I MOJĄ RODZINĄ!! GDZIE OD ROKU NIE MAM ŻADNEGO KONTAKTU I WIADOMOŚCI O CÓRECZCE!! Tylko dlatego, że SĄDY, PROKURATURA W Skierniewicach, POLICJA Skierniewicka, RZECZNIK PRAW DZIECKA, MOPR w Skierniewicach za sprawą niejasnych powiązań i przyzwolenia WYRAZIŁY PEŁNĄ APROBATĘ I BEZKARNOŚĆ DLA CZYNÓW PRZESTĘPCZYCH matki dziecka Anety G.!! Konwencja o Prawach Dziecka w art. 8. 1. mówi „Państwa-Strony podejmują działania mające na celu poszanowanie prawa dziecka do zachowania jego tożsamości, a w tym obywatelstwa, nazwiska, stosunków rodzinnych zgodnych z prawem, z wyłączeniem bezprawnych ingerencji.” ust.2.”W przypadku gdy dziecko zostało bezprawnie pozbawione części lub wszystkich elementów swojej tożsamości, Państwa-Strony okażą właściwą pomoc i ochronę celem jak najszybszego przywrócenia jego tożsamości.” więc jeśli nie szanujecie Konwencji, Konstytucji i innych praw moich jak też i mojego dziecka to PRZESTAŃCIE NISZCZYĆ DZIECIŃSTWO MOJEJ CÓRECZCE!! bo w żaden sposób nie zasłużyła na to!! Kiedyś moje dziecko samo osądzi zachowanie matki, a was kto będzie sądził?? Mam nadzieję, że za odebranie drugiego rodzica mojemu dziecku osądzi was sumienie bo obecnie jesteście jak na razie ponad prawem.. 

https://s6.postimg.org/yocf4lmn5/list+do+s%C4%85du.jpg

List będzie opublikowany na panelu publicznym art. 54. ust.1 i 2 Konstytucji RP
 

środa, 17 lutego 2016


Przekręty sądowe w Rzeczypospolitej układów i powiązań..

Zastosuje tu krótki wstęp i streszczenie do pisma które było zwieńczeniem uprowadzenia mojego dziecka za przyzwoleniem sądu w Skierniewicach i Łodzi, prokuratury, policji, MOPR-u w Skierniewicach i Rzecznika Praw Dziecka!!. Dnia 02.09.14 z premedytacją zostałem przy asyście „milicjantów” i patologicznej rodziny Anety G. tj matki biologicznej mojego dziecka odizolowany od mojej córeczki. Chwile wcześniej na zlecenie Anety G. moje dziecko zostało UPROWADZONE przez Annę G. czyli babkę dziecka – gdzie zaraz po tym zgłosiłem owy fakt dyżurnemu KMP w Sk. co zostało nagrane i udokumentowane notatką służbową. Dwa tygodnie później 16.09.14 wpłynął wniosek o ograniczenie mi władzy rodzicielskiej,wniosek o ustalenie miejsca pob. i oczywiście pozew o alimenty. Z pozwu wynikało, że matka biologiczna chce przeznaczyć na dziecko półtora roczne uwaga 1600 zł. miesięcznie !! czyli chciała wyłudzić ode mnie pieniądze również i na swoje utrzymanie.. Ośmieszyła się w sądzie i przystaliśmy na realną kwotę którą regularnie płacę do dziś. Wniosek o ogr.mi wł. rodzicielskiej polegał w argumentacji jedynie na tym, że rzekomo nie potrafi się ze mną porozumieć.. Oczywiście już wtedy za pieniądze przeznaczone ode mnie dla mojej córeczki była opłacana kancelaria adwokacka gdzie doradzono jej, że można do tego procederu wykorzystać art. 107 § 2. krio „(..)Sąd może pozostawić władzę rodzicielską obojgu rodzicom, jeżeli przedstawili zgodne z dobrem dziecka porozumienie o sposobie wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywaniu kontaktów z dzieckiem(..)”Wystarczyło wtedy, że nie było porozumienia i sąd nie wnikał kto nie chce się porozumieć.. (ten gestapowski artykuł znowelizowano pod koniec ubiegłego roku). Od 2014 roku stale moje dziecko było izolowane przede mną i moją rodziną co było jednym z powodów wystosowania wniosków składanych w Skierniewickiej prokuraturze o popełnieniu przestępstwa łącznie z udziałem jej patologicznej rodziny. Od tego czasu było KILKANAŚCIE INTERWENCJI POLICJI na moje żądanie u Anety G. (jedna z wielu przykładowych interwencji - https://youtu.be/qaXtTguQH6s ) Policjanci zawsze twierdzili, że mimo popełnianego przestępstwa na moim dziecku przez Anetę G. są bezradni i od tego jest sąd (co jest nie prawdą bo KODEKS POSTĘPOWANIA FUNKCJONARIUSZY PORZĄDKU PRAWNEGO Rezolucji 34/169 Zgromadzenia ONZ w pkt 1 i 2 mówi -1. Funkcjonariusze porządku prawnego wykonują swoje obowiązki wynikające z ustaw, służąc społeczeństwu i chroniąc wszystkich ludzi przed czynami bezprawnymi, zgodnie z wymaganym w tym zawodzie wysokim poczuciem odpowiedzialności.2. Funkcjonariusze porządku prawnego w toku wykonywania swych obowiązków szanują i chronią godność wszystkich ludzi oraz przestrzegają ich praw i dbają o nie.) Oczywiście teoria swoje a rzeczywistość można było zobaczyć na filmie z początku 2015 roku gdzie Skierniewicka policja oddelegowała na interwencje najbardziej inteligentnego inaczej policjanta chlubę i dumę tamtejszej komendy - https://youtu.be/8yDaCT368jk – później był wniosek do prokuratury o popełnieniu przez tego funkcjonariusza (Artur Sawicki) ze szczegółowym uzasadnieniem przestępstwa między innymi art. 131 § 1. kk. Na początku tegoż roku okazało się, że Aneta G. ma RODZINĘ W SĄDZIE REJONOWYM w Skierniewicach!! dokładnie tam gdzie trafiały wszystkie sprawy łącznie z karnymi.. A dowiedziałem się po tym jak jej siostra przyrodnia (pracownica tegoż sądu) popełniła przestępstwo w sądzie pomagając rodzinie i samej Anecie G. co zostało udokumentowane i zgłoszone do dyrektora sądu w Skierniewicach.. Później okazało się, że nie przypadkowo KAŻDA sprawa karna przeciwko Anecie G. zostaje w cudowny sposób wyciszona i załatwiona jako umorzenie !! Dodatkowo pomogły od samego początku kontakty jej bezwzględnego patotatusia (kto go zna wie o co chodzi) Henryka G. (proponuję zajrzeć do listy Wildsteina - http://www.ny.pl/Lista_Wildsteina/g/gr.html )który w przeszłości piastował wysokie funkcje w tutejszym UM jak również jej mamusia Anna G. pracownica etatowa Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Skierniewicach ( powiązania z urzędnikami, prokuraturą jak i miejscowym sądem). Dlatego wobec Anny G. za popełnione przestępstwo uprowadzenia dziecka prokuratura jak i pośrednio policja w Skierniewicach nie kiwnęła palcem UMARZĄJĄC POSTĘPOWANIE !!( czytaj WYCISZAJĄC SPRAWĘ) Ze względu na owe powiązania sprawy musiano przenieść do innego sądu!!.. Wybór padł na najbardziej podły w naszym kraju wydział rodzinny sądu rejonowego dla miasta Łodzi-Śródmieście (kto miał tam sprawę to wie, że dziecka prawa nie mają ABSOLUTNIE żadnego znaczenia dla „sędzin”) Nie przypadkowo wybór padł na przewodniczącą Katarzynę Wołoszyn-Sokołowską która tak jak na moim przykładzie załatwia pięknie, szybko i z gracją pseudomamusi odpowiednie postanowienia (a przecież art. 45 ustęp 1. Konstytucji RP mówi - każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, NIEZALEŻNY, BEZSTRONNY i NIEZAWISŁY SĄD. - śmiać mi się chce) . Niestety jak na razie nie posiadam dowodu prócz ewidentnych manipulacji i kłamstw w postanowieniu tej sędzi na zlecenie owej osobie odpowiedniego polecenia z np. sądu w Skierniewicach. Co ciekawe sprawa o ogr. władzy była też wnioskowana przeze mnie i same akta były nabite szeregiem różnych wniosków, pism z różnych instytucji łącznie z kopiami pism wysyłanych przeze mnie do wszystkich możliwych instytucji które mogły by wpłynąć na przywrócenie praw mojemu dziecku które to zostało pozbawione przez matkę biologiczną i jej patologiczną rodzinę.. Wszystkie te dokumenty mówiły w sposób czytelny o NADUŻYWANIU WŁADZY RODZICIELSKIEJ I ZNĘCANIU SIĘ NAD DZIECKIEM łącznie z odpowiednimi postanowieniami SN o podstawie do ograniczenia władzy rodzicielskiej Anecie G. I co zrobiła sędzia Katarzyna Wołoszyn by szybko załatwić Anecie G. korzystne dla niej postanowienie?? przesłuchała po raz kolejny ( raz już byli przesłuchiwani w Skierniewickim SR) tzw. świadków czyli jej zdeprawowaną rodzinę którzy tak naprawdę nic nie mogli potwierdzić ponieważ przy żadnej z sytuacji o których łgali pod przysięgą NIE BYLI OBECNI!! Wyuczyli się na pamięć co mają zgodnie powiedzieć konsultując się z jej niedouczonym bratem który prawa latami nie mógł skończyć.. W taki oto sposób 23.10.15 po przesłuchaniu lewych świadków przekazano informację, że o następny termin sprawy należy dowiedzieć się telefonicznie.. W tak dużym sądzie zasadą jest, że terminy są wyznaczane blisko granicy 3 miesięcy. Zadzwoniłem niebawem i okazało się, że sprawa ODBYŁA SIĘ KILKA DNI PO POPRZEDNIEJ SPRAWIE!! tj od 23 minęło kilka dni i był wyrok w sprawie która ciągnęła się ponad rok!! W mojej nieobecności sędzia Katarzyna Wołoszyn z nieukrywaną radością przyznała pełną władzę pseudomatce Anecie G. a mnie BEZPRAWNIE I BEZPODSTAWNIE OGRANICZYŁA !! w taki sposób owa sędzia załatwiła sprawę Anecie G. łącznie z miejscem zamieszkania dziecka!! Nie obchodziło ją, że wobec dziecka stosowana jest przemoc znęcania się, że dziecko zostało bezprawnie z naruszeniem Konstytucji i Konwencji pozbawione ojca i kontaktu z drugą rodziną!! Dziecko dla sądu jest bezdomnym psem które ma dokładnie takie prawa na jakie pozwoli pseudomatka!! Ostatnia sprawa tyczyła wniosku o kontakty z dzieckiem wystosowany przez Anetę G. - sprytnie wymyślone przez kancelarię reprezentujące jej interes sterroryzowania dziecka.. Otóż we wniosku napisała, że mam się widzieć z dzieckiem w środy i czwartki w absurdalnych godzinach zaraz popołudniu w jakimś zamkniętym pomieszczeniu jak w areszcie, jakiejś organizacji w asyście psychologa oraz jej (Anety G.) kryminogennej rodziny!! Nie ważne, że mieszkam 200 km dalej, że pracuje – wg niej miałem brać wolne na każdy dzień, przyjechać na dosłownie chwilę by później wrócić robiąc w sumie 400 km by z samego rana znów wyjechać i zobaczyć dziecko przez chwilę!! To daje 8 dni urlopu w miesiącu a w roku 96 !! ponieważ jeśli bym bywał powiedzmy tylko w każdą środę – zakładając że zwolniłbym się z pracy to zaraz byłby wniosek o pozbawienie mnie ”tak szerokiego kontaktu” argumentując, że nie interesuje się dzieckiem ponieważ ona biedna mamusia w każdy czwartek musi czekać z płaczącym dzieckiem.. Wniosek został oddalony z powodu powyższego absurdu – sędzia Katarzyna Wołoszyn nie chciała wchodzić w dyskusje kiedy przytaczałem fakty o przestępstwach które są NADAL POPEŁNIANE WOBEC MOJEGO DZIECKA i sprawę zakończyła lakonicznym uzasadnieniem oddalenia wniosku.. Za to po kilkunastu dniach zostało mi doręczone postanowienie z pełnym uzasadnieniem.. I to było potwierdzenie w jaki sposób działa sąd w naszym kraju, gdzie jest KOMPLETNA BEZKARNOŚĆ LUDZI NAZYWAJĄCYMI SIĘ SĘDZIAMI!!.. Gdzie można jawnie kłamać, manipulować i przeinaczać fakty na korzyść drugiej strony na podstawie motywów działania które najprawdopodobniej będą nie do udowodnienia!! Na koniec chciałbym wymienić kilka instytucji i osób które absolutnie nic nie zrobiły w kierunku przywrócenia mojemu dziecku praw takich jakie ma człowiek konstytucyjnie niby gwarantowanych mimo że ich prawo do tego niby OBLIGUJE – Konstytucja w art. 72 daje prawo żądania od organów władzy publicznej ochrony dziecka przed przemocą i demoralizacją, Konwencja o Prawach Dziecka tj art. 3, 8 i 9 i art. 113 § 2 krio który ponoć daje prawo dziecku do kontaktów z drugim rodzicem.. a więc – Komendant KMP w Skierniewicach i z-ca 3-4 pisma, Prezes Sądu w Skierniewicach Barbara Urbanowicz 3 pisma, Prezes Sądu Rejonowego Łódź Śródm. Joanna Szczygielska - 2 pisma, Rzecznik Praw Dziecka 4-5 pism, Dyrektor MOPR w Skierniewicach Janina Wawrzyniak 3-4 pisma, nie liczę pism do ministerstw, premiera i prezydentów.. - ŻADNE Z WYMIENIONYCH INSTYTUCJI ANI OSÓB NIE WYWIĄZAŁY SIĘ W NAJMNIEJSZYM STOPNIU ZE SWOICH OBOWIĄZKÓW!! za to każde z nich wzięło nie małe pieniądze za siedzenie na du..ch na nasz czyli podatników koszt!! Ostatni film z udziałem patorodziny - http://rutube.ru/video/2729be9a004ce49d40d28933ddec0ecb/ - wielokrotnie usuwany przetrwał jedynie na ruskim serwerze..

LINK DO POSTANOWIENIA I UZASADNIENIA -  http://o6.eu.is.pp.ru/m/milicja/7/46987737Ens.jpg

http://o6.eu.is.pp.ru/m/milicja/7/46987737Ens.jpg

poniedziałek, 8 lutego 2016


Treści przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich. Dialogi wyjątkowo perwersyjne w oryginale bez cenzurowania.


http://postimg.org/image/fjejcptr1/


Wychodzę z zasady z założenia, że to co można uprościć trzeba upraszczać by nie zatracić logiki.. Konstytucja w punkcie 32 ustęp 1 mówi „wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.” Natomiast w ustępie 2. „nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.” Żaden z tych niby najważniejszych aktów prawnych nie chce pasować do rzeczywistości, ale że kartel w togach nie jest i nie będzie ponad prawem tak samo jak pseudomatka to egzekwuje z pełną konsekwencją prawo do równej odpowiedzialności. Jeżeli pseudomatka znęca się nad bezbronnym dzieckiem to dlaczego nie odwrócić tą sytuację(??).. To jest tak jakby ktoś dał mi po ryju i w zamian dostał w japę to nie ma tu przestępstwa ponieważ ofiarą jest też i sprawca.. To tak jakby ktoś ukradł od kogoś coś co mu wcześniej przez tą samą osobę zostało ukradzione.. Korzystając z przywileju zasady równości obywatela wobec prawa każdy czyn przestępczy wobec mojego dziecka będzie adekwatnym czynem odwzajemniony wtedy przestępca będzie czuł strach przed pewną konsekwencją.. Gdyby prawo działało tak jak w niektórych stanach USA gdzie potencjalny włamywacz liczy się z tym, że to może być jego ostatni włam i ceną będzie jego nędzny żywocik to i w Polsce gdyby przestępca miał świadomość NIEUCHRONNOŚCI kary zastanowiłby się czy kara jest warta ryzyka.. A jak wygląda rzeczywistość?? Prawo teoretyczne zawsze będzie rozmijać się z praktyką, ponieważ prawo praktyczne byłoby zbyt mało skomplikowane co pozwalałoby każdemu na egzekwowanie i obronę w sądzie.. Nic nie dzieje się przypadkowo, to pieniądz w obecnych czasach jest religią którą tworzą jego gorliwi wyznawcy.. Takie wartości jak rodzina, szacunek czy sprawiedliwość nie da się zamienić na wartość pieniężną więc już z definicji są bez wartości - niestety..

Wszystkie przestępstwa popełnione wobec mojego dziecka tj znęcanie się, uprowadzenie nie tylko przez pseudomatkę ale i przez jej patogenną rodzinę, podżeganie do popełnienia przestępstwa zostały WYCISZONE przez sąd, prokuraturę i policję w Skierniewicach ponieważ w sądzie pracuje rodzina Anety G. tj pseudomamusi.. natomiast jej mamusia jest pracownikiem Samorządowego Kolegium Odwoławczego - dlatego też szybko zamknięto sprawę o uprowadzenie mojego dziecka gdzie bezsprzecznym dowodem popełnienia przestępstwa z art. 211 kk było NAGRANIE ZGŁOSZENIA DO OFICERA DYŻURNEGO OWEGO PRZESTĘPSTWA i potwierdzenie wezwanego patrolu. Koneksje rodzinne w Skierniewicach co pokazała też dyrektor MOPR-u są więcej warte niż jakieś tam prawa dziecka..

Na koniec chciałbym pozdrowić prezes sądu rejonowego w Skierniewicach Barbarę Urbanowicz która na pismo opisujące przestępstwa popełnione przez Anetę G. i jej rodzinę odpisała a właściwie cynicznie zapytała czy moje pismo jest wnioskiem i dała mi na odpowiedź 7 dni!!( link do pisma - http://prawaojca.blogspot.com/2016/01/pismo-do-prezes-sadu-rejonowego-w.html ).. pozostawiam to bez komentarza.. ciekawe czy zastosowanie miałby tu art. 572. § 1. KAŻDY, komu znane jest zdarzenie uzasadniające wszczęcie postępowania z urzędu, obowiązany jest zawiadomić o nim sąd opiekuńczy.

§ 2. Obowiązek wymieniony w § 1 ciąży przede wszystkim na urzędach stanu cywilnego, SĄDACH, prokuratorach, notariuszach, komornikach, organach samorządu i administracji rządowej (CZYTAJ POMOC SPOŁECZNA), organach Policji, placówkach oświatowych, opiekunach społecznych oraz organizacjach i zakładach zajmujących się opieką nad dziećmi lub osobami psychicznie chorymi.

sobota, 16 stycznia 2016

TOTALITARNY SĄD RODZINNY I PROKURATURA
ŁAMIE PRAWA DZIECKA
(Kliknij na obrazek)

https://vimeo.com/152029696

Dziecko w Polsce nie ma absolutnie żadnych praw jeśli jest "przedmiotem" w dyspozycji pseudomatki w odwecie przeciw biologicznemu ojcu. Sąd, policja, prokuratura, MOPR, Rzecznik Praw Dziecka każde razem z pseudomatką tworzą niepisaną koalicję na rzecz chwały symbolu matki polki..

wtorek, 12 stycznia 2016


 
Pismo do Prezesa Sądu Rejonowego w Skierniewicach i Łodzi Śródmieście.
Jako załącznik do - eurod. J. Wojciechowskiego, Kancelarii Prezydenta i Premiera RP,
Prokuratury Generalnej, MSW, Ministerstwa Sprawiedliwości i posła P. Kukiza

Żądam natychmiastowego przywrócenia mojemu dziecku praw i nie traktowania mojej córeczki jak psa bo nie podlega ona ustawie o ochronie zwierząt a wszelkim aktom prawnym właściwym człowiekowi. Wysłałem wiele pism z konkretnym opisem przestępstw popełnianych na moim dziecku przez rodzinę matki biologicznej jak i przede wszystkim samą matkę Anetę G. Konstytucja w art. 72 daje mi prawo żądania od organów władzy publicznej ochrony dziecka przed przemocą i demoralizacją gdzie obu tych przestępstw stale dopuszcza się matka biologiczna zachęcona brakiem jakiegokolwiek reakcji organów ścigania a przede wszystkim sądu co tylko teoretycznie kwalifikowałoby się do zastosowania wobec każdego biernego sędziego odpowiedzialnego za kolejne przestępstwa popełniane na moim dziecku artykułu 18. § 3. kk. Fakt znęcania się nad moim dzieckiem tj art. 207 § 1. kk był wielokrotnie wraz z dowodami przekazywany prokuraturze i policji. Nie przypadkowo za każdym razem było bezpodstawnie postępowanie umarzane, gdzie po moim zażaleniu w każdym przypadku sędziowie z wydziału karnego w Skierniewicach sprawę zamykali bez możliwości odwołania. Nie było to i nie jest zbiegiem okoliczności, ponieważ w tymże sądzie pracuje Ewa G. siostra przyrodnia matki biologicznej która także dopuściła się przestępstwa z art. 231 § 1 i 2 kk co zostało zgłoszone dyrektorowi sądu rejonowego w Skierniewicach na piśmie. Zastanawiający jest też fakt jaki wpływ na decyzje sądu jak i prokuratury mogła mieć matka Anety G. Anna G. która pełni funkcje etatowego pracownika Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Skierniewicach gdzie jak wiadomo taka pozycja wiąże się z szerokimi koneksjami w środowisku urzędniczym jak i prawnym. Przykładem jest popełnione przestępstwo przez Annę G. dn 02.09.14 kiedy to dopuściła się przestępstwa z art. 211 kk tj uprowadzenia mojego dziecka gdzie Aneta G. zleciła owe przestępstwo podżegając tj art. 18. § 1-3 kk i sprawa została szybko wyciszona i w konsekwencji umorzona mimo że KMP w Skierniewicach posiada (lub posiadała) niepodważalny dowód z nagrania mojego zgłoszenia popełnienia przestępstwa – ale to już prokuratury jak i sądu w Skierniewicach zupełnie nie obchodziło. Każde moje pismo do sądu było ignorowane lub otrzymywałem odpowiedź typowego bełkotu który był jedynie kpiną wobec mojego dziecka, a przecież art. 12. 1. ustawy o Przeciwdziałaniu Przemocy w Rodzinie jasno mówi, że „osoby, które w związku z wykonywaniem swoich obowiązków służbowych lub zawodowych powzięły podejrzenie o popełnieniu ściganego z urzędu przestępstwa z użyciem przemocy w rodzinie, niezwłocznie zawiadamiają o tym Policję lub prokuratora” - w takim razie jest pytanie czy na podstawie pism które były przeze mnie wysłane do sądu opisujące przestępstwa m in. znęcania się nad moim dzieckiem jakakolwiek osoba w sądzie zawiadomiła organ ścigania?? a może było tak jak z dyrektor MOPS-u w Skierniewicach Janiną Wawrzyniak która w ramach solidaryzowania się urzędniczego z matką Anety G. nie zrobiła nic do tego na podstawie wyżej wymienionego artykułu ustawy popełniła przestępstwo z art. 231 kk. niedopełnienia obowiązków. Czy to był przypadek, że kuratorem dla mojego dziecka została koleżanka z kancelarii w tym samym budynku pełnomocnika Anety G.?? która notabene nie zrobiła nic w sprawie mojego dziecka mimo że miała taki prawny obowiązek by zadbać o ochronę prawną dziecka bo za to wzięła nie małe pieniądze. Dlaczego moje dziecko do dziś tj prawie półtora roku (!!) jest bezwzględnie z jakimś patologicznym uporem izolowane przede mną i moją rodziną?? Dlaczego łamany jest art. 113 § 2 krio??, dlaczego uniemożliwione mi jest realizowanie mojego prawa i obowiązku względem dziecka wynikającym z art. 95 § 1 i 3, 96 § 1 i 97 § 1 krio?? Dlaczego łamane są prawa dziecka które miała gwarantować Konwencja o Prawach Dziecka tj art. 3, 8 i 9 w treści: art. 3. 1.We wszystkich działaniach dotyczących dzieci, podejmowanych przez publiczne lub prywatne instytucje opieki społecznej, sądy, władze administracyjne lub ciała ustawodawcze, sprawą nadrzędną będzie najlepsze zabezpieczenie interesów dziecka.

2.Państwa-Strony działają na rzecz zapewnienia dziecku w takim stopniu ochrony i opieki, w jakim jest to niezbędne dla jego dobra, biorąc pod uwagę prawa i obowiązki jego rodziców,opiekunów prawnych lub innych osób prawnie za nie odpowiedzialnych i w tym celu będą podejmowały wszelkie właściwe kroki ustawodawcze oraz administracyjne.

Art. 8. 1.Państwa-Strony podejmują działania mające na celu poszanowanie prawa dziecka do zachowania jego tożsamości, a w tym obywatelstwa, nazwiska, stosunków rodzinnych zgodnych z prawem, z wyłączeniem bezprawnych ingerencji.

2.W przypadku gdy dziecko zostało bezprawnie pozbawione części lub wszystkich elementów swojej tożsamości, Państwa-Strony okażą właściwą pomoc i ochronę celem jak najszybszego przywrócenia jego tożsamości.

Art.9. 3.Państwa-Strony będą szanowały prawo dziecka odseparowanego od jednego lub obojga rodziców do utrzymywania regularnych stosunków osobistych i bezpośrednich kontaktów z obojgiem rodziców, z wyjątkiem przypadków, gdy jest to sprzeczne z najlepiej pojętym interesem dziecka.

A przecież Polska jest zobowiązana art. 9 Konstytucji RP do przestrzegania podpisanych wcześniej Konwencji.. Dlaczego mimo że Konstytucja w art. 31. 2. mówi o tym, że każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych to wobec praw mojego dziecka żaden sędzia i prokurator takiego szacunku nie miał i nie ma?? Dlaczego ja i moi rodzice możemy oglądać dziecko jedynie na zdjęciach kiedy miała półtora roczku?? 04.02 moja córeczka skończy trzy latka i kolejny raz będę mógł życzenia zamieścić jedynie na blogu których zapewne i tak nigdy nie przeczyta tylko dlatego, że w Polsce ważniejsze są układy i powiązania niż jakieś tam dobro dziecka.


wtorek, 15 grudnia 2015

https://youtu.be/qaXtTguQH6s

PRAWA DZIECKA W POLSCE

W Polsce na podstawie praktyki orzeczeń sądów dziecko nie ma pełnych praw jakie przyznają Konwencje czy choćby Konstytucja człowiekowi ponieważ w sądach rodzinnych w przypadku sporu zawsze to jednemu rodzicowi daje się z urzędu przyzwolenie na DOWOLNE DYSPONOWANIE dzieckiem.. często niemal jak przedmiotem - przykład: art. 207 § 1. kk gdzie izolowanie z premedytacją dziecka przed drugim rodzicem i jego rodziną jest CZYNEM PRZESTĘPCZYM a mimo to jest to zupełnie obojętne dla tzw wymiaru sprawiedliwości.. Często totalitarna i poza kontrolą prokuratura jak i sądy nie uznają tego jako przestępstwo ponieważ dziecko jest traktowane w takiej okoliczności w pełni przedmiotowo na równi z osobą ubezwłasnowolnioną czyli zdaną wyłącznie na łaskę opiekuna który de facto sam decyduje jakie dziecku prawa mogą przysługiwać.. Obrazują to też wyroki za morderstwa np niedawny wyrok 5 i 10 lat za bestialskie zakatowanie Szymonka z Będzina – paradoksalnie 5 lat grozi za kradzież torebki !! Porównując : zwierzęta w Polsce na podstawie ustawy o ochronie zwierząt mają większe prawa i bardziej dotkliwsze jest sankcjonowanie za podobne formy znęcania się. Gdyby podobna ustawa chroniła dziecko przed przemocą tak jak np. psa z pewnością nie dochodziłoby do takiej patologi jaka ma miejsce obecnie w przypadku znęcania się nad dzieckiem przez rodzica zachęconego brakiem egzekwowalności prawa..
 

środa, 9 grudnia 2015


Alimenty po Polsku..
Niemieckie sądy rodzinne stosują przy ustalaniu wysokości alimentów dla dzieci tzw. Düsseldorfer Tabelle. Wysokość alimentów zależna jest od dochodów netto dłużnika alimentacyjnego i wieku dziecka. Tabela ta została wprowadzona już w 1964 roku. Celem jej jest standaryzacja ustalania wysokości alimentów.
Tabelę tę ogłosiły w dniu 30.11.2010r. Senaty Rodzinne Wyższego Sądu Krajowego w Düsseldorf. Ustalone tam stawki alimentacyjne będą stosowane od 1.01.2011r.
Tabela ta nie jest aktem prawnym ( np. ustawa czy rozporządzenie) a ma charakter wytycznej i jest stosowana przez wszystkie sądy rodzinne w Niemczech. Jest ona też uzupełniana przez poszczególne wyższe sądy krajowe.
Zasiłek na dzieci wynosi obecnie 184,- EUR miesięcznie na pierwsze i drugie dziecko, na trzecie 190 EUR, natomiast na czwarte i każde następne dziecko 215,- EUR.
Zasiłek na dzieci jest uwzględniany do połowy przy ustalaniu wysokości alimentów dla małoletnich albo tzw. uprzywilejowanych pełnoletnich dzieci, które uczęszczają jeszcze do szkoły.
Od ustalonej np. stawki alimentacyjnej w wys. 349,- EUR odejmuje się połowę zasiłku na dzieci.
Tabela ta ma też naturalnie znaczenie dla dzieci mieszkających w Polsce, których rodzic przebywa i pracuje w Niemczech. Sądy niemieckie ustalające wysokość alimentów dla dziecka mieszkającego w Polsce zmniejszają ustalone na podstawie Düsseldorfer Tabelle stawki z reguły o jedną trzecią w porównaniu do dziecka mieszkającego w Niemczech.
Przy dochodach wyższych jak 5101 € wysokość alimentów ustala się w zależności od poszczególnego przypadku. 



Problem nie płacenie przez ojców alimentów w Polsce jest głównie efektem wyrazu patologicznej konstrukcji prawa jak też w głównej mierze korzystających z tego obrotnych inaczej matek (ok 96% pozwów o alimenty to matki) które regularnie wnoszą o bezpodstawne podniesienie i tak już zawyżonych alimentów.. Niemal każdy ojciec orientuje się ile wydawał na dziecko zanim jego drogi rozeszły się z żoną lub konkubiną.. Wypisywanie w pozwie kwot rzędu 1200 zł na dziecko które jest poniżej wieku szkolnego to nie używając eufemizmu próba wyłudzenia z pełną świadomością przestępstwa, ponieważ żadne dziecko w tym wieku nie może mieć potrzeb za 2400 zł !! abstrahując od dzieci niepełnosprawnych i wymagających stałej opieki - co zresztą powinno być w całości finansowane przez koncerny szczepionkarskie gdyż to oni w głównej mierze przyczyniają się na skale masową do okaleczania naszych dzieci.. Powinien ustawowo obowiązywać taki system alimentacyjny jak np w Niemczech, gdzie jest pewien pułap dochodów poniżej których to skarb państwa bierze na siebie wypłacanie odpowiedniej kwoty jak też taryfikator alimentów wg zarobków zobowiązanego rodzica i wieku dziecka.. Z danych szacunkowych wynika, że w Polsce ok 80% ojców nie płaci lub nie w pełni płaci zasądzone alimenty (540 tys.postępowań egzekucyjnych o alimenty prowadzonych przez komorników).. Każda efekt ma swój skutek, obciążanie rodzica alimentami kiedy np stracił pracę lub z powodu choroby nie ma możliwości uzyskiwania dochodów jest nie zgodne ze współżyciem społecznym i elementarną etyką.. Dlaczego rodzic który żąda zawyżonych alimentów nie chce zgodzić się na przedstawianie szacunkowych wydatków co miesiąc lub kwartalnie?? albo przelewać nie wykorzystane pieniądze na osobne konto wyłącznie na potrzeby dziecka?? Ustawowo w Polsce jest oszacowane, że utrzymanie dziecka w każdym wieku to max 500 zł bo tyle można uzyskać z FA.. Paradoksalnie to chciwość drugiego rodzica jak też przyzwolenie stronniczego sądu spowodowało, że ratując się zobowiązany alimentacyjnie rodzic jest zmuszony pisać umowę na śmieszne kwoty lub pracować w tzw szarej strefie.. bo czym więcej zarabia tym większą ponosi karę w postaci podwyższenia alimentów, które w przypadku utraty pracy bądź zmiany na mniej płatną nie spowoduje obniżenia alimentów, ponieważ rutynowo wszechwładza sądowa stwierdzi, że skoro w przeszłości pozwany tyle zarabiał to znaczy, że potrafi już zawsze tyle zarabiać!!(tzn ma taki potencjał) Doszło do tego, że np ojciec boi się podarować dziecku droższy prezent ponieważ już nie raz w sądzie był to argument do podwyższenia alimentów - a argumentacja była taka, że skoro ojca stać na drogie prezenty to znaczy, że do tej pory był zbyt bogaty!! Jest to mówiąc dosadnie do granic patologia a jedynym chyba sposobem na taką niesprawiedliwość jest płacenie na rzecz dziecka wg realnych wydatków pomijając absurdy w orzeczeniach..
PS
Jako prezes Stowarzyszenia Ochrony Praw Dziecka chciałbym ostrzec każdą pseudomatkę, że popełnione przestępstwa z art. 207 kk (między innymi izolacja dziecka) jak również wyłudzanie alimentów niewspółmiernych do realnych wydatków (przypominam, że oboje rodziców są zobligowani do utrzymania dziecka) co jest jednakowo przestępstwem z art. 286. § 1 kk w związku z art. 13 kk zagrożonego karą do 8 lat pozbawienia wolności - przy zmianie zasad funkcjonowania sądów i prokuratury które jak dotychczas były nie do ruszenia  nastąpi osądzenie każdego czynu wyczerpującego znamiona przestępstwa wobec dziecka.

sobota, 21 listopada 2015


https://youtu.be/qaXtTguQH6s
(FILM - KLIKNIJ NA OBRAZEK)


Przedstawiony materiał filmowy (tyt. INTERWENCJA SKIERNIEWICKIEJ POLICJI WS ZNĘCANIA SIĘ NAD DZIECKIEM) opublikowałem ponownie ponieważ YT usunął film ze względu na nieznajomość prawa zasłaniając się regulaminem.. W pierwotnym filmie na umieszczonym zdjęciu tak jak wyżej była zasłonięta facjata pseudomatki i jej patologicznej rodziny co w żaden sposób nie naruszało i nie narusza prawa.. Prokuratura od ponad roku w kilku sprawach z konsekwentnym uporem nie chciała wszcząć śledztwa i przekazać sprawy do wydziału karnego gdyż co zapewne nie jest przypadkowe szanowna mamusia Anety G. jest urzędasem w Samorządowym Kolegium Odwoławczym w Skierniewicach natomiast pseudomamusi siostra przyrodnia pracuje w sądzie rejonowym w Skierniewicach gdzie notorycznie są zamykane na posiedzeniach niejawnych sprawy karne po moich zażaleniach.. Dopiero po wyłączeniu wszystkich sędziów sądu rejonowego w Skierniewicach i przeniesieniu do Łodzi sprawy rozpatrywane są teoretycznie od początku - na chwile obecną jedynie w wydziale rodzinnym o ograniczenie pseudomatce władzy rodzicielskiej co może potrwać jeszcze kilkanaście miesięcy i do tego czasu praktycznie nie mam szans na jakikolwiek kontakt z córeczką, ponieważ żadna uprawniona do tego instytucja nie chce użyć możliwego prawnie i skutecznego środka restrykcyjnego przeciwko pseudomatce.. Ze względu na chory z lat głębokiej komuny artykuł 26 kc dziecko zostało przy pseudomatce (to, że dochodzi do przemocy wobec mego dziecka nie miało dla sądu znaczenia).. Anna G. która z premedytacją popełniła również przestępstwo wobec mojego dziecka dokonując na zlecenie swojej córki Anety G. uprowadzenia obecnie zastępuje mnie w roli ojca tzn została nominowana przez pseudomatkę na przybranego rodzica.. Sprawa przestępstwa Anny G. czyli uprowadzenia mojego dziecka została wyciszona przez policję Skierniewicką i prokuraturę mimo niepodważalnych dowodów i nagrania rozmowy z oficerem dyżurnym.. Więcej informacji z materiałów filmowych obrazujących sytuację pod linkiem -
https://www.youtube.com/user/RanetPl/videos

środa, 11 listopada 2015




Zwracam się z apelem jako ojciec i prawny opiekun mojej córeczki Leonii o natychmiastowe zatrzymanie Anety G. zamieszkałej w Skierniewicach na podstawie art. 243 kk w związku z popełnionym przestępstwem znęcania się wobec mojego dziecka tj. art. 207 § 1 kk (bezwzględna izolacja dziecka, alienacja rodzicielska, uniemożliwianie jakiegokolwiek kontaktu dziecku z drugim rodzicem i rodziną) oraz podżeganie  do popełnienia przestępstwa z art. 211 kk tj art. 18. § 1-3 kk.  Po zatrzymaniu Anety G. należy niezwłocznie przekazać ją  organom ścigania. Osoba podejmująca zatrzymanie na podstawie art. 25 § 4 kk korzysta z ochrony prawnej przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych. 

środa, 4 listopada 2015





WNIOSEK




Odpowiedź na wniosek o ustalenie kontaktów z małoletnią



W imieniu własnym, uprzejmie wnoszę o:

1. oddalenie w całości wniosku powódki
2. ustalenie kontaktów w formie opieki równorzędnej
3. przesłuchanie stron na okoliczność potwierdzenia, że uczestnik postępowania tj ojciec dziecka jest gwarantem zapewnienia należytej pieczy i opieki, jednocześnie gwarantem kierowania się wyłącznie dobrem i interesem dziecka
4. przeprowadzenie dowodów z przesłuchania stron


Zaprzeczam wszystkim faktom powiedzianym przez wnioskodawczynię ponadto co zostanie przeze mnie wniesione w toku sprawy.

UZASADNIENIE

W odpowiedzi na wniosek Anety G. wnioskodawczyni ws ustalenia kontaktów z moją córką Leonią G. chciałbym odnieść się do dni tygodnia w których wnioskodawczyni zaproponowała kontakty dziecka ze mną tj 3 godziny w środę i 3 godziny w czwartek każdego tygodnia. Wnioskodawczyni świadomie i z pełną premedytacją zaproponowała środek tygodnia wiedząc o tym, że jestem zatrudniony na pełen etat i mam obowiązek pracy w tych dniach. Kolejno koszty przejazdów 8 razy w miesiącu pokonując odległość 400 kilometrów w obie strony ekonomicznie znacznie ograniczyłyby możliwość kontaktu z dzieckiem o czym wnioskodawczyni doskonale zdaje sobie sprawę.
Odnosząc się do formy spotkania z dzieckiem zaproponowanego przez wnioskodawczynię jest kolejnym sposobem na usankcjonowanie utrudnienia kontaktu z dzieckiem. Aneta G. wnosi o kontakt mój z córką w odizolowanym pomieszczeniu Fundacji w asyście swojej rodziny co przypominałoby widzenie osadzonego z odwiedzającym w więzieniu lub areszcie co byłoby ograniczaniem dziecka i moich praw nawiasem mówiąc nie czuje aby moje dziecko było dla mnie jakimkolwiek zagrożeniem by osoby trzecie czuwały nad moim bezpieczeństwem asystując przy kontaktach. W moim przekonaniu jest to sprzeczne z art 113 § 2. krio : kontakty z dzieckiem obejmują w szczególności przebywanie z dzieckiem (odwiedziny, spotkania, zabieranie dziecka poza miejsce jego stałego pobytu) i bezpośrednie porozumiewanie się(..)
Spotkanie w asyście rodziny miało już miejsce kilka miesięcy temu w Fundacji kiedy to moi rodzice po wielu miesiącach uniemożliwiania jakiegokolwiek kontaktu z wnuczką przez Anetę G. mogli zobaczyć się w końcu z mim dzieckiem. Wyglądało to w ten sposób, że jej ojciec obstawił drzwi wraz z wynajętą osobą by pilnować wyjścia natomiast jej babcia inwigilowała moich rodziców. Było to upokarzające dla moich rodziców jak też i dla mnie. Była to też manifestacja pogardy dla mojej rodziny i ograniczenie swobody w kontakcie z moim dzieckiem co było całkowicie pozbawione zasad moralnych i kierowania się dobrem dziecka jak też wyrazem bezwzględnego dążenia przez biologiczną matkę do zrealizowania żądzy odwetu na mnie za pomocą dziecka. Innym razem w tej samej Fundacji kiedy umówiłem spotkanie Aneta G. przyjechała wraz ze swoim ojcem który pilnował wyjścia w pomieszczeniu w którym przebywałem z dzieckiem i jego matką biologiczną która to natrętnie i prowokacyjnie nie odchodziła ode mnie i dziecka na krok ograniczając swobodę kontaktu. Po 15-20 minutach jej ojciec stanowczo stwierdził, że kończy spotkanie i zabrał moje dziecko do samochodu razem z matką biologiczną po czym odjechał. Pomysł na to by osoby z jej rodziny tj ojciec który jest osobą wyjątkowo agresywną i zdemoralizowaną jak i matka która popełniła przestępstwo przeciwko mojemu dziecku jak też doprowadziła do wszystkich dramatycznych konsekwencji odebrania mojemu dziecku ojca jest zwykłą prowokacją obliczoną na tworzenie takiej atmosfery by realizacja kontaktów stała się nie możliwa.
Jest to celowa próba usankcjonowania prawnego utrudnienia kontaktu mojego z dzieckiem. Kontakt z dzieckiem jest nie tylko moim prawem ale też obowiązkiem wynikającym z obowiązku wychowywania dziecka (art. 95. § 1. krio władza rodzicielska obejmuje w szczególności obowiązek i prawo rodziców do wykonywania pieczy nad osobą i majątkiem dziecka oraz do wychowania dziecka(..)) Nie ma absolutnie takiej możliwości bym przez 24 godziny w miesiącu (3 godziny 8 razy w miesiącu) mógł wywiązywać się z prawa do wychowywania dziecka co również uniemożliwiłoby mi realizację art. 96. § 1. krio. rodzice wychowują dziecko pozostające pod ich władzą rodzicielską i kierują nim. Obowiązani są troszczyć się o fizyczny i duchowy rozwój dziecka i przygotować je należycie do pracy dla dobra społeczeństwa odpowiednio do jego uzdolnień.
Art. 8 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i podstawowych wolności mówi : pozostawanie przez rodzica i dziecko w łączności, stanowi fundamentalny element życia rodzinnego. Pozbawienie mnie prawa do wychowywania i kontaktu dziecka ze mną jest sprzeczne z wyżej wymieniona Konwencją.
W związku z powyższym proponuje jedyne możliwe przywrócenie prawa mojemu dziecku do wychowywania przez obojga rodziców tj opiekę w jednakowym stopniu. W pierwszym i trzecim tygodniu dziecko przebywałoby ze mną i moją rodziną natomiast w drugim i czwartym tygodniu z matką biologiczną i jej rodziną co pozwoli na budowanie więzi i wywiązanie się z roli rodzica obojgu rodzicom. Zważywszy na wiek dziecka jest to jak najbardziej możliwe natomiast gdy dziecko osiągnie wiek obowiązku szkolnego ustalimy wspólnie porozumienie np. układając plan wychowawczy lub na podstawie art 97 § 2 , 109 krio to sąd podejmie decyzje o dalszej formie wykonywania władzy rodzicielskiej zgodnie z dobrem dziecka.