FIKCYJNA ODPOWIEDZIALNOŚĆ KARNA
PSEUDO MATKI
Aneta G. czyli matka niestety jedynie
biologiczna mojego dziecka do dziś na przestrzeni 7 miesięcy celowego bezprawnego działania wobec mnie i mojej córeczki Leonii G. (stosowania
przemocy przez tzw alienację rodzicielską) NIE
PONIOSŁA ABSOLUTNIE ŻADNEJ ODPOWIEDZIALNOŚCI PRAWNEJ!!. To nie
jest przypadek, że mimo udokumentowanych zarzutów i na podstawie materiału
dowodowego za przestępstwa z art. 207. § 1 kk (znęcanie), art.
18. § 1-3 kk(podżeganie), art.
216. § 1 kk (znieważenie), art. 217. § 1 kk (naruszenie
nietykalności cielesnej), łamanie moich praw na podstawie - art.
113. § 2 krio (uniemożliwianie kontaktów) art.
97. § 1.(uniemożliwianie wykonywania władzy rodzicielskiej), licznych zgłoszonych wykroczeń, Konstytucji RP art. 47 (każdy
ma prawo do ochrony prawnej życia rodzinnego) i art. 48 pkt 2
(ograniczenie lub pozbawienie praw rodzicielskich może nastąpić
tylko w przypadkach określonych w ustawie i tylko na podstawie
prawomocnego orzeczenia sądu) jak również łamania praw dziecka na
podstawie Konwencji o Prawach Dziecka – tzw matka nie jest nawet
skłonna by zaprzestać popełniania takiego procederu, ponieważ
Sąd, Prokuratura, Rzecznik Praw Dziecka, Policja, Pomoc Społeczna
(w domyśle) nie potrafią w takim przypadku skutecznie egzekwować prawa.. a przecież
prawo bywa u nas dość skuteczne i restrykcyjne o czym można się
przekonać odwracając stronę skarżącą..czyli gdy to matka domaga
się egzekwowania swoich praw szybko znajdują się odpowiednie
paragrafy i podstawy, nawet wtedy gdy oskarżenie bazuje wyłącznie na ewidentnych
pomówieniach bez potwierdzenia w rzeczowych i rzeczywistych dowodach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz