piątek, 14 sierpnia 2015




Tak rozrywa się alimenciara Aneta G. (autorka wyżej wymienionego bloga) przeciągająca się ospale tuż przed południem w nieustająco trwających i leniwie wypełnionych wolnych chwilach za pieniądze przelewane co miesiąc przeze mnie dla mojej córeczki.. Do tego dochodzi rachunek po każdej rozprawie za pełnomocnika reprezentującego pseudomatkę w skutecznym izolowaniu dziecka przede mną.. Poza tym wszyscy zrzucamy się również na zasiłki w kwocie ok. 470 pln pobieranych przez pseudomatkę z MOPS-u (oraz inne dodatki na koszt podatnika) w nagrodę za pozbycie się ojca z życia dziecka czyli dla samotnej mamusi.. I niech ktoś powie, że ciężko jest lekko żyć..

Pozdrowienia dla dzielnej Cinnamonne85