czwartek, 18 czerwca 2015




Post dotyczący wszystkich PATOMATEK

Z mojego doświadczenia jak też z techniki działania np policji w krajach gdzie nie ma kryminoliberalnych lub feministycznych konwencji dających przestępcom prawa na poziomie ofiary - wynika, że z przestępcą postępuje się w sposób stanowczy i bez półśrodków.. Negocjacje czy szukanie kompromisu w oczach patologa jest postrzegane jako słabość i strach.. Dopuszczenie do takiej sytuacji jest szkodliwe nie tylko dla osoby która nie potrafi postępować z patologiem ale też nijako utwierdza w przekonaniu o bezkarności.. Nawiązując to do pseudomatek działa podobnie - kompromis, niekonsekwencja, ustępowanie, odpuszczenie, pogodzenie się z sytuacją wykreowaną przez patomatkę jest przez nią odbierane jako utwierdzenie się w przekonaniu, że ma przed sobą jelenia który nadal będzie przynosił co miesiąc kasę w zębach i do tego cieszył się z "wypożyczenia" przez właścicielkę dziecka 2 razy w miesiącu.. W taki sposób samemu nieświadomie kreuje się patologię która w naszym wesołym baraku nad Wisłą przybrał zjawisko pandemii którego ofiarami są miliony dzieci..

Kompilacja 10 filmów przedstawiających na przestrzeni 9 miesięcy moją walkę o prawo do wychowywania dziecka i prawo mojej córeczki do kontaktu z drugim rodzicem.


KLIKNIJ PONIŻSZY OBRAZEK:

https://www.youtube.com/user/RanetPl/videos




Jedna z wielu wiadomości wysłanych Anecie G. z którą nie mam do dziś kontaktu tak jak i z moją córeczką. Treść sms-a :

Gdybyś była kochającą i przykładną matką myślącą o dziecku przez pryzmat miłości i szczerej troski to zamiast skupiać się na pogłębianiu bezsensownej i destrukcyjnej walki ze mną - twoje zainteresowanie powinno być poświęcone wyłącznie dziecku i jego potrzebom.. ale twój egocentryzm i podatność na manipulację osób tobie doradzających (czytaj rodzina), którzy z zawiści infekują twoje prywatne życie, ponieważ nie mają własnego jest tak silne, że dziecko pozostaje wyłącznie tłem.. Liczą się jedynie twoje potrzeby i uleganie wpływom innych osób zupełnie gubiąc przy tym to czego oczekuje od nas dziecko.. Dlatego nie nazywam ciebie matką.. bo matka kocha swoje dziecko i jest w stanie poświęcić wszystko dla jego dobra.. tym bardziej swoją dumę, egoizm i nieodparte pragnienie odwetu którym kierują wyłącznie emocje a nie rozsądek..